
Dwie godziny, a w tym czasie rozumienie ze słuchu, rozumienie tekstu czytanego, znajomość środków językowych i wypowiedź pisemna – tak wygląda matura z angielskiego, która już się rozpoczęła. W środę (07.05) punktualnie o 9:00 maturzyści w całej Polsce piszą egzamin z języka angielskiego na poziomie podstawowym. Wybrało go niemal 98 procent zdających.
Abiturienci z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej tuż przed rozpoczęciem egzaminu mówili, że ich zdaniem to jedna z najprostszych matur.
– Podstawa jest dosyć łatwa, więc mam nadzieję, że teraz też sobie świetnie poradzimy, bo piszemy również rozszerzenie. Jestem spokojny, bo podstawa naprawdę nie jest trudna rzecz. Wydaje mi się, że to raczej kwestia szkoły, ponieważ tutaj u nas był kładziony nacisk na angielski. Również ciągła nauka od wielu lat. I to, że angielski przeniknął do współczesnego świata i w zasadzie codziennie ma się z nim kontakt. Wydaje mi się, że jesteśmy dobrze przygotowani i poradzimy sobie z tym trzecim już w kolejności egzaminem. Podstawa będzie jeszcze w porządku, rozszerzenie zdaje, także zobaczymy jak będzie jutro. Myślę, że to najprostszy egzamin ze wszystkich matur. Są zadania z gramatyki, ze słownictwa także, jest oczywiście też dłuższa praca, czyli e-mail albo wpis na blogu i jest też słuchanie, to jest chyba najtrudniejsze, ale jestem pozytywnie nastawiony – mówią maturzyści z Akademickiego Liceum Ogólnokształcącego Politechniki Białostockiej.
Maturzyści są już po dwóch obowiązkowych egzaminach z języka polskiego i matematyki. Dodatkowo, konieczne jest zdanie jednego przedmiotu dodatkowego na poziomie rozszerzonym. Obowiązkowe są również egzaminy ustne z języka polskiego i języka obcego nowożytnego. (hk)
Relacja Hanny Kość:
Czytaj także:
Matura 2025: Drugi dzień egzaminów – matematyka na tapecie
Egzamin z języka polskiego rozpoczął tegoroczne matury