
W Podlaskiem ponad 60 proc. uprawnionych złożyło już wnioski o 500 plus dla osób niesamodzielnych. Mniej więcej jedną czwartą złożonych wniosków rozpatrzyli już urzędnicy. Większość wydanych decyzji jest pozytywna.
W naszym regionie tylko 4,5 proc. wnioskujących otrzymało decyzje odmowne – informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik ZUS.
– Najczęstszą przyczyną odmów jest przekroczenie kryterium dochodowego tj. 1 600 złotych, brak niezdolności do samodzielnej egzystencji, a w innych oddziałach w Polsce wnioskującym odmówiono również prawa do dodatku gdyż mieszkali za granicą, przebywali w więzieniu lub nie mieli ukończonych18 lat – informuje Katarzyna Krupicka, regionalny rzecznik ZUS.
Dodatek nazywany potocznie „500 plus dla niepełnosprawnych”, w rzeczywistości dotyczy jednak osób, które są niezdolne do samodzielnej egzystencji.
– Mamy na myśli takie osoby, które potrzebują pomocy opiekuna czy członka rodziny w zaspokojeniu podstawowych czynności życiowych. Z definicji wynika, że osoba niesamodzielna to taka, u której z powodu naruszenia sprawności organizmu konieczna jest stała albo długotrwała opieka i pomocy innych osób w zakresie odżywiania, przemieszczania się, pielęgnacji ciała, higieny osobistej oraz prowadzenia gospodarstwa domowego – dodaje rzeczniczka.
Od teraz wnioski będą rozpatrywane szybciej. Jeśli ktoś złożył dokumenty w październiku i listopadzie, wówczas urzędnicy mieli 60 dni na załatwienie sprawy, natomiast od grudnia okres ten skraca się do 30 dni. (mt/mc)