
Czy matematyka ma swoje bohaterki? W audycji „O matematyce i matematykach” profesor Czesław Bagiński opowiada o Maryam Mirzakhani – wybitnej irańskiej matematyczce, pierwszej kobiecie uhonorowanej Medalem Fieldsa, najwyższym wyróżnieniem w świecie matematyki. Jej niezwykła historia to opowieść o determinacji, przełamywaniu barier i pasji do nauki.
Mirzakhani urodziła się w 1977 roku w Teheranie i początkowo nie planowała kariery matematycznej. Jednak już w szkole średniej jej talent został dostrzeżony – zdobyła dwa złote medale na Międzynarodowej Olimpiadzie Matematycznej, uzyskując maksymalny wynik. To osiągnięcie otworzyło jej drzwi do prestiżowych uczelni.
– Jeszcze jako nastolatka rozwiązała problem, z którym zmagał się jej wykładowca. Zamiast jednego rozwiązania, znalazła nieskończoną ich liczbę – opowiada profesor Bagiński.
Jej kariera nabrała tempa, gdy rozpoczęła studia doktoranckie na Uniwersytecie Harvarda pod kierunkiem Curtisa McMullena, laureata Medalu Fieldsa. Pracowała nad geometrią hiperboliczną i strukturą przestrzeni powierzchni Riemanna. W 2014 roku, jako pierwsza kobieta w historii, otrzymała Medal Fieldsa.
– To było przełomowe wydarzenie dla świata matematyki. Po raz pierwszy doceniono kobietę na tym poziomie – zauważa profesor.
Niestety, rok wcześniej u Mirzakhani zdiagnozowano raka piersi. Mimo choroby nie zaprzestała pracy naukowej, inspirując kolejne pokolenia studentów. Zmarła w 2017 roku w wieku zaledwie 40 lat, ale jej dziedzictwo przetrwało. W Iranie stała się symbolem walki o prawa kobiet, a jej historia pokazuje, jak wielki wpływ na świat mogą mieć utalentowane i wytrwałe jednostki. (AJ)
Posłuchaj audycji o Maryam Mirzakhani.
Czytaj także:
John Wallis: nieskończoność, szyfry i matematyka. Opowiada profesor Czesław Bagiński
Girolamo Cardano: hazardzista, astrolog czy geniusz matematyki? Opowiada dr hab. Czesław Bagiński