Wiadomości

27 lutego, 2025

Student Politechniki Białostockiej w Legii Akademickiej. Adrian Zembrzuski: Fajna przygoda i nowe doświadczenia

Młody chłopak siedzi przy stole, w czapce i koszulce, ma ciemną brodę Adrian Zembrzuski, student Politechniki Białostockiej, ukończył dwa szkolenia wojskowe w Legii Akademickiej fot. A. Jakuć
Czy studia na Politechnice Białostockiej można połączyć ze szkoleniem wojskowym? Jak wygląda życie studenta, który decyduje się na Legię Akademicką? W najnowszej audycji „Samorząd bez cenzury” Adam Jakuć rozmawiał z Adrianem Zembrzuskim, studentem Politechniki Białostockiej i członkiem samorządu studenckiego, który ukończył już dwa etapy szkolenia – kurs podstawowy i moduł podoficerski Legii Akademickiej.

Posłuchaj o Legii Akademickiej w audycji Samorząd bez cenzury.

 

Legia Akademicka to program ochotniczego szkolenia wojskowego dla studentów, który pozwala im łączyć naukę z możliwością zdobycia stopni wojskowych. Dla Adriana Zembrzuskiego udział w programie to nie tylko kwestia patriotyzmu, ale też okazja do sprawdzenia siebie i zdobycia nowych umiejętności.

– Ciekawość, chęć sprawdzenia siebie, zdobycie nowych doświadczeń. Może to coś dla ciebie, może poznasz fajnych ludzi, a może okaże się, że to twoja droga życiowa – mówił Adrian.

Mimo że w rodzinie miał kilku wojskowych, decyzja o dołączeniu do Legii Akademickiej była całkowicie jego własnym wyborem.

– Mój chrzestny był wojskowym, kilku kuzynów również. Ale to ja pierwszy zdecydowałem się spróbować swoich sił i nie żałuję – dodał.

Jak wygląda szkolenie?

Adrian opisał, jak wyglądał jego pierwszy kontakt z Legią Akademicką i co zaskoczyło go najbardziej.

– Przed pierwszym dniem w wojsku byłem niesamowicie zestresowany, zastanawiałem się, co mnie podkusiło. Ale już po kilku dniach zobaczyłem, że to tak samo jak każdy inny kawałek chleba – fajna przygoda i nowe doświadczenia – wspominał.

Szkolenie podzielone jest na kilka etapów – teoria, ćwiczenia praktyczne, a także zajęcia taktyczne. Adrian podkreślił, że choć wojsko wymaga dyscypliny, to wszystko jest prowadzone w sposób profesjonalny i przystępny dla osób, które nie miały wcześniej styczności z armią.

– Największym wyzwaniem było wstawanie o 5:20 rano. Dla studenta to nie lada wyzwanie – przyznał z uśmiechem.

Podczas szkolenia studenci zdobywają umiejętności związane z musztrą, obsługą broni i działaniami w terenie.

– Jedną z podstawowych zasad, których się nauczyłem, jest BLOS – zestaw reguł dotyczących bezpiecznego obchodzenia się z bronią. Te zasady są jak odruch – raz się nauczysz i już pamiętasz na całe życie – opowiadał Adrian.

Czy da się to pogodzić ze studiami?

Dla wielu studentów największą obawą przed dołączeniem do Legii Akademickiej jest to, czy da się to połączyć z nauką. Adrian rozwiewa te wątpliwości.

– Legia Akademicka jest organizowana w okresie wakacyjnym, więc nie koliduje ze studiami. Poza tym przed samym szkoleniem są tylko dwa dni teorii, a resztę formalności można załatwić w wolnym czasie – tłumaczył.

Co więcej, Adrian zauważył, że udział w programie nauczył go lepszego zarządzania czasem i organizacji.

– Zaczynasz inaczej patrzeć na problemy. Wszystko staje się prostsze, bo wojsko uczy cię znajdowania rozwiązań zamiast szukania wymówek – podkreślił.

Ile można zarobić?

Legia Akademicka to nie tylko szkolenie i zdobywanie doświadczenia, ale też realna możliwość dorobienia.

– Za trzy tygodnie kursu podoficerskiego dostałem około 2700 zł, a teraz te stawki są jeszcze wyższe. Można zarobić nawet 6 tysięcy złotych za miesięczne szkolenie, a w tym czasie ma się zapewnione wyżywienie i zakwaterowanie – zdradził Adrian.

Podkreślił też, że dla wielu studentów to doskonała okazja, by nie tylko zarobić, ale też zyskać nową perspektywę.

– To też czas na refleksję – można się odciąć od codziennych obowiązków, zastanowić nad przyszłością i jednocześnie zdobyć wartościowe umiejętności – dodał.

Czy warto dołączyć?

Zapytany o to, czy poleciłby Legię Akademicką innym studentom, Adrian bez wahania odpowiedział twierdząco.

– Dzięki temu programowi zyskałem nie tylko doświadczenie wojskowe, ale też umiejętności przydatne w życiu codziennym i w pracy. Warto spróbować, bo zawsze można zrezygnować, jeśli to nie dla ciebie. Ale jeśli się wkręcisz, to może być początek zupełnie nowej drogi – podsumował.

Adrian Zembrzuski przyznał, że choć już ukończył kurs podoficerski, to poważnie zastanawia się nad kontynuowaniem szkolenia w module oficerskim po ukończeniu studiów. (red.)

Czytaj także:

Matematyka, taniec i samorząd – jak łączyć pasje i rozwijać się na studiach?

Juwenalia Białystok 2025: Największa studencka impreza roku coraz bliżej. Posłuchaj audycji „Samorząd bez cenzury”

 

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.