Wiadomości

15 września, 2023

Politechnika Białostocka. Wrak sowieckiego samochodu pancernego odzyskał kolor

Prof. Jarosław Szusta/Fot. A. Topczewska
Na Wydziale Mechanicznym Politechniki Białostockiej specjaliści z PB przywracają oryginalny stan sowieckiego samochodu pancernego FAI-M. W piątek (15.09) konstrukcja została pomalowana.

 

Prace są prowadzone pod okiem Piotra Karczewskiego z Muzeum Wojska w Białymstoku.

– Politechnika Białostocka na mocy porozumienia z Muzeum Wojska w Białymstoku podjęła się kolejnego wyzwania – informuje dr hab. inż. Jarosław Szusta, prof. PB, Prorektor ds. Studenckich Politechniki Białostockiej. – Po samolocie odrzutowym LIM-5, który niedawno odrestaurowaliśmy, nabraliśmy doświadczenia w pracy z zabytkami techniki militarnej.

Fachowcy Politechniki Białostockiej odnawiają samochód pancerny FAI-M

– W pierwszej kolejności musieliśmy zdjęliśmy warstwy farb, pozbyć się nieoryginalnych elementów, odsłonić inne elementy, połatać pęknięcia. To 30 mb spoin. Teraz czyścimy metal, położymy farbę podkładową i zgodnie ze wzorem malowania naniesiemy farbę wierzchnią w kolorze zielonym – mówił nam w piątek podczas prac prof. Jarosław Szusta.

Mgr Adam Wasilewski, z Wydziału Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej, absolwent Technikum Mechanicznego w Białymstoku nie ukrywa, że praca przy pojeździe to było ciekawe wyzwanie. – Prace przy odtworzeniu struktury nadwozia zostały skończone. Teraz czeka nas malowanie konstrukcji na kolor biały – jako podkład, potem na kolor zielony, taki jak był w fabryce. Finalnie wrak zostanie przekazany Muzeum do końca września.

Samochód pancerny FAI-M znalazł się na terenie Polski w wyniku sowieckiej agresji z 17 września 1939 roku. – Pojazd został namierzony w latach 80. XX wieku przez pracowników Muzeum Wojska w Białymstoku w okolicach miejscowości Koźliki, gdzie spełnił rolę ziemianki na kartofle. Samochód pancerny najprawdopodobniej został zniszczony w czerwcu 1941 roku. Osoba, która zabezpieczyła wrak pojazdu przyciągnęła samochód do swojego gospodarstwa. Większość elementów, które nie były potrzebne zdemontowała, a pusty kadłub okopano jako miejsce przechowywania ziemniaków – mówi Piotr Karczewski, kustosz Muzeum Wojska w Białymstoku. I dodaje: – Teraz jesteśmy na pierwszym etapie odrestaurowania, to zespawanie, dorobienie drobnych detali, malowanie, ale chcemy pojazd skompletować w oryginale. (jd/at)

 

O szczegółach odrestaurowania samochodu pancernego FAI-M z prof. Jarosławem Szustą, mgr. Adamem Wasilewskim i Piotrem Karczewskim rozmawiała Aneta Topczewska:

 

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.