
W Białymstoku mgiełkowe kurtyny od ubiegłego roku zastąpiły dotychczasowe kurtyny wodne wprost z węża hydrantowego. – Z tych kurtyn woda nie spływa, a odparowuje – mówi Krzysztof Kita, rzecznik Wodociągów Białostockich. I dodaje: – Warunkiem włączenia kurtyny jest temperatura, to 25 stopni w słońcu i 23 stopnie w cieniu.
Takie zraszacze są popularne w wielu polskich miastach. Urządzenia w formie kwadratowej stabilnej ramy podłączone są do hydrantu. U góry znajdują się dysze niskociśnieniowe, z których ulatująca wodna mgiełka chłodzi mieszkańców i turystów. – Woda z hydrantu jest czysta i bezpieczna – podkreśla Krzysztof Kita.
Co roku kurtyny cieszą się ogromną popularnością. (at)
Relacja Anety Topczewskiej:
Tu możesz przeczytać o poprzednich kurtynach wodnych na Rynku: Kurtyny wodne w centrum Białegostoku chłodzą mieszkańców
- Fot. A. Topczewska
- Fot. A. Topczewska