Białostockie bikery na ulice miasta miały wyjechać 1 kwietnia, ale wiadomo już, że tego terminu nie uda się dotrzymać. Początek sezonu zostanie prawdopodobnie przesunięty na początek czerwca.
– Firma nie jest w stanie zainstalować tych BiKeR-ów, bo nie doszły do nich komponenty, które w większości były sprowadzane z Chin. Dlatego też nie można kompletnie tych stacji uzbroić – mówi Tadeusz Truskolaski, prezydent Białegostoku.
Od najbliższego sezonu w Białymstoku ma działać 70 stacji bikera. Oprócz tradycyjnych rowerów i rowerków dla dzieci, mają być też dostępne tandemy. (mt/mc)