– To wychodzi zaledwie 28 złotych na mieszkańca i to jest kwota w porównaniu z województwem podlaskim 150 razy mniejsza, bo województwo złożyło projekty na łączną kwotę blisko 5 mld złotych do KPO. Nie możemy się z tym zgodzić, dlatego stanowczo apelujemy do prezydenta Białegostoku, żeby złożył kolejne wnioski do Krajowego Planu Odbudowy, żebyśmy jako białostoczanie mieli jak największe wsparcie z tego instrumentu finansowego – mówi radny Henryk Dębowski.
Radna Katarzyna Ancipiuk poinformowała, że wnioski do Krajowego Planu Odbudowy można jeszcze zgłaszać w trybie konkursowym. Dlatego proponuje, aby miasto ubiegało się o dofinansowanie chociażby służby zdrowia.
– Proponujemy, aby pozyskać pieniądze na rozbudowę ścieżek rowerowych, dopasowanie szkół do realizacji działań edukacyjnych, na poprawę dostępności i jakości służby zdrowia, na wyposażenie placówek medycznych w nowoczesną aparaturę – dodaje Katarzyna Ancipiuk.
Krajowy Plan Odbudowy to unijny fundusz, który ma pomóc krajom europejskim walczyć ze skutkami pandemii COVID-19. Polska ma otrzymać około 58 mld euro. Plan określa również na jakie cele mogą być przeznaczone pieniądze. (ea)