Funkcjonariusze codziennie kontrolują pustostany, ogródki działkowe, klatki schodowe i piwnice, gdzie przebywają osoby bezdomne, samotne czy nadużywające alkoholu.
– Najważniejsze informacją jest taka, że z powodu wychłodzenia w grudniu nikt nie zginął – podkreśla Tomasz Krupa, rzecznik podlaskiej policji. – Policjanci cały czas sprawdzają miejsca, gdzie mogą przebywać osoby bezdomne lub narażone na wychłodzenie. Oprócz tego, prowadzone są akcje profilaktyczne i informacyjne, gdzie należy zgłosić się po pomoc w takich sytuacjach i w jaki sposób tę pomoc najprościej otrzymać.
Policjanci apelują, by każda osoba, która wie o tym, że gdzieś przebywa ktoś, kto potrzebuje pomocy, powinna to zgłosić: albo dzwoniąc na numer alarmowy 112, albo skorzystać z Krajowej Mapy Zagrożeń Bezpieczeństwa. Korzystając z takiej formy powiadomienia należy wybierać odpowiednią zakładkę – na przykład „osoba bezdomna wymagająca pomocy”, bądź „żebractwo”. Zagrożenie można nanieść z dowolnego urządzenia posiadającego dostęp do Internetu. Policjanci sprawdzą każdą informację, a jeden telefon może uratować życie. (at)
Tu możesz przeczytać też: Straż Miejska ma nowy sprzęt do ratowania ludzi