Łukasz Grodzki/Fot. A. Topczewska
Biegam rekreacyjnie, a dzięki bieganiu, które sprzyja zdrowiu, czuję się lepiej – mówi Łukasz Grodzki. W tym roku planuje w białostockim półmaratnonie biec wraz z synkiem, z wózkiem. Każdy bieg jest wyzwaniem – dodaje.
Jak biegacz ocenia nową trasę? Jubileuszowy 10. PKO Białystok Półmaraton z nową trasą
– Uważam, że tegoroczna jest bardzo przemyślana. Będziemy biec przez miejsca, aby uczcić powstanie w getcie białostockim, a także przy wielu punktach atrakcyjnych turystycznie, które są wizytówką naszego miasta: w pobliżu stadionu, opery, pałacu Branickich – wylicza Gordzki. – Biegacze z Polski przyjeżdżają, by zobaczyć nasze miasto i poczuć wspaniałą atmosferę.
Białostockie półmaratony są znane z dobrej organizacji, ale i niezawodnych kibiców dopingujący biegaczy na całej trasie – To dodaje nam dużo siły – podkreśla Łukasz Grodzki. (at)
O białostockich półmaratonach mówi biegacz Łukasz Grodzki:
