fot. Katarzyna Cichoń
Nie bali się igieł ani widoku krwi, bo wiedzieli, że ich gest może uratować czyjeś życie. Białostoccy studenci biorą udział w jesiennej edycji Wampiriady. We wtorek (28.10) krew oddawano na Wydziale Budownictwa i Nauk o Środowisku Politechniki Białostockiej.
Akcja honorowego krwiodawstwa przypomina, że krew jest bezcennym lekiem, którego nie da się wyprodukować, a każda edycja Wampiriady przyciąga kilkudziesięciu nowych dawców.
– Przeciwskazania są różne, dotyczące różnych dziedzin, ale najczęściej są to niedokrwistości, to najczęściej dotyczy naszych dawców. Są też inne, ale my wszystko weryfikujemy w trakcie wywiadu lekarskiego. Do 65 roku życia można krew oddawać. Kobiety mogą cztery razy w ciągu ostatnich 12 miesięcy, a mężczyźni sześć – tłumaczy dr Anna Sawicka z Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku.
Ważne jest aby przed i po oddaniu krwi odpowiednio się nawadniać. Dostaje się też słodki ekwiwalent kaloryczny, czyli czekolady i bakalie, a w trakcie Wampirady także koszulkę.
– Tegoroczny motyw koszulki jest to Halloween bądź Zaduszki. Tak bardzo klimatycznie właśnie pod kątem zbliżającego się 1 listopada i ogólnie Halloween. Uważam, że akurat ta konkretna koszulka wygląda przecudownie, więc warto przejść na Wampiriadę, żeby ją pozyskać – mówi Victoria Tekień z Niezależnego Zrzeszenia Studentów w Białymstoku.
Zebrana w trakcie Wampiriady krew trafia do szpitali w regionie, gdzie codziennie potrzebują jej pacjenci po wypadkach i zabiegach operacyjnych. Okazja do oddania krwi i otrzymania koszulki Wampiriady będzie jeszcze w środę (29.10) na Wydziale Nauk o Edukacji Uniwersytetu w Białymstoku i w czwartek (30.10) na Wydziale Inżynierii Zarządzania Politechniki Białostockiej. (hk)
Czytaj także: Studenci znów oddają krew podczas Wampiriady. To 25-lecie akcji w Polsce


