
O 50 mniej donacji oddali studenci białostockich uczelni na ostatniej edycji Wampiriady. W sumie było 200 donacji, czyli oddano około 90 litrów krwi, które zasilił zbiory Regionalnego Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa w Białymstoku.
Tradycyjnie już najwięcej krwiodawców było w Politechnice Białostockiej.
– W przeciągu lat coraz więcej studentów Politechniki Białostockiej chce krew oddawać. Jesteśmy naprawdę bardzo wdzięczni. Poza tym, że jesteśmy na Politechnice, to w Wampiriadzie udział brał również Uniwersytet w Białymstoku, Uniwersytet Medyczny w Białymstoku oraz chętnie wspomaga nas Centrum Zawodów Medycznych i Społecznych, więc również dzięki wielkie – mówi Victoria Tekień z Niezależnego Zrzeszenia Studentów.
Oddawanie krwi na białostockich uczelniach wygląda podobnie jak w centrum krwiodawstwa, czyli jest rozmowa z lekarzem, badanie, sama donacja, a na koniec poczęstunek na uzupełnienie energii.
– Czekolady niedawno się zmieniły ogólnie, nie tylko podczas naszej akcji, na orzechy, na krem orzechowy, soczki oraz musli, to też tak, żeby było bardziej prozdrowotnie. I również podczas naszej akcji można było zapisać się do bazy dawców z szpiku, co jest równie ważne – dodaje Wiktoria Krupkowska, współorganizatorka Wampiriady.
Kolejna edycja Wampiriady, która odbędzie się w okresie jesienno-zimowym, to będzie 25-lecie akcji w Białymstoku. Z tego powodu Niezależne Zrzeszenie Studentów planuje huczniejsze obchody, specjalną wersję koszulki i wydarzenia towarzyszące, takie jak spotkania integracyjne i zdrowotne. (hk)
Rozmowa Hanny Kość:
Odtwarzacz plików dźwiękowych
Czytaj także:
Wampiriada 2025 – studenci oddali krew i pokazali moc pomagania