Do 24 maja wydłużono dodatkowy zasiłek opiekuńczy w związku z zamknięciem żłobków, klubów dziecięcych, przedszkoli czy szkół z powodu zagrożenia koronawirusem. Aby otrzymać świadczenie na kolejne tygodnie, ponownie trzeba złożyć wniosek.
– Jeżeli placówka, do której uczęszcza dziecko, będzie otwarta, jednak nie zapewni opieki wszystkim dzieciom, rodzice tych pociech nadal mogą wystąpić o dodatkowy zasiłek opiekuńczy. W sytuacji gdy mimo otwarcia żłobka czy przedszkola, rodzice nie zdecydują się na posłanie do niej swojego dziecka z powodu stanu epidemii, wówczas dodatkowy zasiłek opiekuńczy również będzie im nadal przysługiwał – informuje Katarzyna Krupicka regionalny rzecznik prasowy ZUS województwa podlaskiego.
Zasiłek w dodatkowym wymiarze przysługuje łącznie obojgu rodzicom, niezależnie od liczby dzieci, które wymagają opieki. Zasiłek ten nie przysługuje, jeśli drugi z rodziców dziecka może zapewnić dziecku opiekę. (np. jest bezrobotny, korzysta z urlopu rodzicielskiego, czy urlopu wychowawczego). Dodatkowego zasiłku nie wlicza się do limitu 60 dni zasiłku opiekuńczego w roku kalendarzowym przyznawanego na tzw. ogólnych zasadach.
W Białymstoku żłobki i przedszkola pozostaną zamknięte do 24 maja. Dotyczy to placówek publicznych, a także tych z którymi miasto ma podpisaną umowę. Decyzję o ewentualnym otwarciu od 6 maja placówek prywatnych podejmą ich właściciele. (mt/mc)