
Jednostka służy na polsko-białoruskiej granicy w ramach operacji Silne Wsparcie.
Jak mówi prezes Enei Ciepło Cezary Ołdakowski podarowany sprzęt z jednej strony jest odpowiedzią na apel Ministerstwa Aktywów Państwowych, z drugiej podziękowaniem za dobrowolną służbę.
– Grupa Enea odpowiedziała na apel Ministerstwa Aktywów Państwowych o wsparcie służb działających na polsko-białoruskiej granicy, przez spółki Skarbu Państwa. Stąd też Enea postanowiła przekazać trochę ciepła, z racji, że zajmuje się jego wytwarzaniem. W ten symboliczny sposób chcemy zagrzać naszych żołnierzy, ale też chcemy wyrazić naszą wdzięczność i to, że doceniamy ich poświęcenie – dodawał Cezary Ołdakowski.
Przekazany sprzęt jest uzupełnieniem wyposażenia Terytorialsów. A jak mówi dowódca Batalionu Lekkiej Piechoty w Białymstoku ppłk Krzysztof Marcinkowski otrzymane ogrzewacze i światła chemiczne ułatwią żołnierzom służbę w trudnych warunkach atmosferycznych.
– Przekazane tego typu dary są dla nas szczególnie ważne, gdyż pozwalają żołnierzom ogrzać się, bez względu na to, jakie zadania wykonują. W związku z tym uniezależniamy się od korzystania z zewnętrznych źródeł ciepła; ogniska, pojazdu, namiotu. W warunkach obniżonych temperatur pojemność baterii jest niższa, niż zazwyczaj. Natomiast światło chemiczne działa niezależnie od panującej aury i może być wykorzystywane jako światło zastępcze – wyjaśniał ppłk Krzysztof Marcinkowski.
Podlascy Terytorialsi obecni są na polsko-białoruskiej granicy od początku września. (ea)