Fundacja „Pomóż Im” powinna właśnie przygotowywać się do wielkiej finałowej kwesty kampanii „Pola Nadziei”. A w sklepach, parkach, czy na ulicach powinny pojawić się osoby kwestujące. Ze względu jednak na obecną sytuację epidemiologiczną, akcja nie odbędzie się w tradycyjny sposób, lecz on-line.
Wirtualna zbiórka już została uruchomiona na stronie pomozim.org.pl Ponadto fundacja zachęca do wzięcia udziału w zabawie, która polega na udostępnianiu za pomocą mediów społecznościowych zdjęć z sercem w dowolnej interpretacji z podpisem #sercedlahospicjum.
– Podopieczni dziękując za dotychczasową pomoc ślą w świat serduszka. W odpowiedzi możemy podarować też nasze serca dzielnym maluchom – dlatego uruchomiliśmy challenge #sercedlahospicjum – mówi Dominika Chimkowska, koordynator wolontariatu Fundacji „Pomóż Im” i akcji „Pola Nadziei” – Challenge polega na wstawieniu zdjęcia z sercem – w dowolnej interpretacji, podpisaniu go odpowiednim hashtagiem, czyli właśnie #sercedlahospicjum, udostępnieniu zbiórki i podaniu „pałeczki” dalej do znajomych osób. Chcemy, żeby tablice na Facebooku i Instagramie wypełniły się sercami. Każde udostępnienie pomnoży ilość serc, a jeśli ktoś ma takie możliwości, dołoży swoją cegiełkę na rzecz naszych małych bohaterów. Wierzymy, że mimo przeniesienia kwesty do Internetu, uda nam się ją przeprowadzić – wyjaśniała Dominika.
Mimo, że zbiórka dopiero się zaczęła, dzięki placówkom zaangażowanym w kampanię, w tej chwili na koncie akcji jest już prawie 90 tys. złotych. Do wyrównania zeszłorocznego wyniku brakuje jeszcze ponad 100 tysięcy złotych. Kwesta zakończy się 14 czerwca.
„Pola Nadziei” to międzynarodowa kampania mająca na celu propagowanie idei wolontariatu, bezinteresownej pomocy nieuleczalnie chorym oraz ich rodzinom. Jest realizowana wyłącznie przez hospicja. Polega na sadzeniu jesienią żonkili – symboli nadziei i tym samym tworzeniu „pól nadziei”. Kiedy wiosną kwiaty kwitną rozdawane są w ulicznych kwestach, a pozyskane w ten sposób fundusze pozwalają na częściowe zaspokojenie potrzeb podopiecznych hospicjów. W tym roku żonkile na ulice jednak nie trafią. (ea/mc)