Instruktorką po materiałach, formach, wzorach, kolorach i technikach jest Sabina Leska.
– Oprócz tego malowania i tej radości, jaką dzieci mają z tego oczywistego dla mnie podejścia, jakim jest nienarzucanie nikomu tego co ma robić i w jaki sposób, tylko pomaganie w technicznych aspektach, to największym pozytywnym zaskoczeniem jest to, że ludzie lubią razem siedzieć i szyć. I robimy tutaj taki jeden wspólny patchwork, taką składankę. Jest to czasochłonne, ale przynosi niesamowitą satysfakcję – mówi Sabina Leska, pedagog i instruktorka.
Wstęp na zajęcia jest wolny, bez zapisów, podziału na grupy czy ograniczeń wiekowych, ale najczęściej uczestnikami w świetlicy są dzieci z rodzicami. W świetlicy nie ma usługi opieki nad dziećmi. Dzieci i rodzice czy opiekunowie, młodzież i dorośli uczestniczą w twórczej pracy razem. (hk)
W zajęciach artystycznych w w Otwartej Świetlicy Międzykulturowej uczestniczyła Hanna Kość: