– Zabytkowa wieża pożarnicza na terenie Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej przy ul. Warszawskiej ma 21 metrów wysokości. W tamtych czasach została wybudowana jako wieża obserwacyjna. Obecnie wykorzystujemy ją do suszenia węży pożarniczych – mówi mł. kpt. Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Państwowej Straży Pożarnej w Białymstoku.
Komenda Wojewódzka Straży Pożarnej w Białymstoku, która jest jest administratorem zabytkowej budowli, wystąpiła do Podlaskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków z wnioskiem o wydanie zaleceń konserwatorskich na przeprowadzenie remontu wieży. A Podlaska Konserwator Zabytków wzięła udział w spotkaniu roboczym, dotyczącym koncepcji prac.
– Chcemy odnowić elewację, wzmocnić podstawę anteny zamontowanej na szczycie, odnowić stolarkę okienną, wzmocnić poszycie dachowe, odnowić balustradę, wzmocnić schody prowadzące na szczyt i zamontować nową wciągarkę z panelem sterującym, która usprawni suszenie węży – dodaje mł. kpt. Agnieszka Walentynowicz-Niedbałko.
Murowana wieża od 1891 roku pełniła funkcje obserwacyjno-sygnalizacyjne. Na wierzchołku wieży wykonano drewnianą czatownię otoczoną metalową balustradą, która umożliwiała bezpieczne poruszanie się podczas obserwacji. Do 1897 roku do wieży dobudowano budynek wozowni, natomiast w 1921 roku przy następnych elewacjach istniały już kolejne budynki wozowni i stajni. W czasie II wojny światowej budynki straży zostały zniszczone w 40 procentach, wieża zaś ocalała. Po wojnie obiekt zaczęto obudowywać budynkami socjalnymi. W 1960 roku rozpoczęto budowę budynku garażowego oraz budynku koszar – podaje Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Białymstoku.
Według prof. dr hab. Małgorzaty Dajnowicz, Podlaskiej Konserwator Zabytków do dziś użytkowana wieża prezentuje wyjątkowe cechy architektury przemysłowej. Prawie w całości zachowała swoją oryginalność. O jej wartościach artystycznych świadczą elewacje, które wyrażają dbałość estetyczną w stosowanych elementach zdobniczych: dwukolorowa cegła licówka, gzymsy, płyciny. (at)