
Ich historia zaczęła się od wspólnego egzaminu wstępnego na Wydział Architektury Politechniki Białostockiej. Dziś – po ponad 20 latach – prowadzą razem własne biuro projektowe i realizują nietuzinkowe inwestycje w całym regionie. Karolina i Grzegorz Gosk – duet w życiu i pracy – byli gośćmi audycji „Drogi kariery”, w której opowiadają o pasji do architektury, studenckich czasach i wyzwaniach współczesnego projektowania.
Początki – egzamin i decyzja, która zmieniła życie
Karolina pochodzi z innego regionu Polski, ale to właśnie Białystok wybrała na studia.
– Nie udało mi się dostać do Gdańska ani Warszawy, ale trafiłam na Politechnikę Białostocką i zakochałam się w tym mieście. Zostałam tu na dobre – wspomina.
Egzamin wstępny na architekturę okazał się przełomowy – nie tylko rozpoczął zawodową drogę, ale też zapoczątkował ich wspólne życie.
Studia pełne działania
Oboje podkreślają, że Politechnika Białostocka dawała nie tylko wiedzę i ogrom możliwości, ale też fajne wspomnienia.
– Wydział Architektury był wówczas jeszcze przy ul. Krakowskiej, później jako studenci pomagaliśmy przenosić go na nową siedzibę przy ul. Oskara Sosnowskiego – mówi Grzegorz.
Karolina zaznacza, że uczelnia wspierała studentów w inicjatywach, co pozwoliło jej zainicjować lokalną sekcję Erasmus Student Network.
– Zaczęło się od jednego plakatu w akademiku. Szybko pojawili się chętni, którzy chcieli wspierać zagranicznych studentów. Dziś ESN PB to prężnie działająca organizacja.- wspomina architektka.
Własna pracownia architektoniczna – marzenie, które się spełniło
Już podczas studiów snuli plany o własnym biurze. Rzeczywistość zawodowa okazała się trudna
– Rynek projektowy w Białymstoku był konkurencyjny, ale dzięki determinacji i odwadze udało się im zbudować rozpoznawalną markę. Zmieniliśmy podejście – dziś architekt jest partnerem klienta, nie narzuca wizji, ale współtworzy przestrzeń razem z inwestorem – mówi Grzegorz.
W rozmowie wspominali, też jak bardzo przez ten czas zmieniła się ich branża. Dzięki nowoczesnym narzędziom, jak wizualizacje 3D i animacje, inwestorzy mogą lepiej zrozumieć projekty.
– Już nie trzeba opierać się tylko na kreskach i planach, teraz można „wejść” do wnętrza, zobaczyć układ, światło, detale – dodaje Karolina.
Projekty z charakterem i realnym wpływem na otoczenie
Architekci mają na koncie liczne realizacje – od marketów po obiekty sakralne. Szczególnym projektem była przebudowa kościoła pw. MB Nieustającej Pomocy w Grajewie, znanego kiedyś z charakterystycznej wieży.
– Zmieniliśmy jego wizerunek, usunęliśmy konstrukcję przypominającą rusztowanie. Dziś ten kościół wygląda inaczej, estetyczniej i nowocześniej – mówią.
Rady dla studentów architektury
Karolina i Grzegorz zachęcają młodych architektów do aktywności już podczas studiów.
– Nie ograniczajcie się do obowiązkowych praktyk. Szukajcie możliwości, podsyłajcie biurom konkursy, angażujcie się w projekty – to najlepszy sposób, by zrozumieć, jak działa branża – radzi Grzegorz.
– Warto też poznać swoje predyspozycje – my zrobiliśmy testy osobowości i okazało się, że idealnie się uzupełniamy. Architekt nie musi być tylko wizjonerem – czasem potrzebny jest ktoś, kto doprowadza projekt do końca – dodaje Karolina.
Posłuchaj rozmowy Pawła Cybulskiego z Karoliną i Grzegorzem Gosk w audycji „Drogi kariery” i poznaj kulisy ich drogi od studentów Politechniki Białostockiej do właścicieli własnego biura architektonicznego: