Wiadomości

27 listopada, 2022

Wystawa „Uroki” ma przerywać łańcuch rodzinnych traum

Mężczyzna w średnim wieku na tle fotografii łąki i lasu Kamil Śleszyński, fot.: Jerzy Doroszkiewicz
Białostocki fotograf Kamil Śleszyński na wystawie „Uroki” chce zmierzyć się z rodzinnymi traumami. Nie mówi o nich zbyt wiele.

 

Przemawia obrazem, wręcz zaklina przestrzeń i czas. Łączy fotografie z domowego albumu dziadków i rodziców ze zdjęciami swojej rodziny i przyrody.

– W zestawianiu tych zdjęć szukałem podobieństw – mówi Kamil Śleszyński. – To był też moment refleksji, żeby nie przenosić traum z przeszłości na przyszłe pokolenia. O to generalnie mi chodziło przy pracy. Myślę, że tak jest, że część rzeczy się przenosi. Poprzez ten projekt staram się przerwać ten łańcuch, który się nakręcał cały czas. Łańcuch nieprzepracowanych, różnych spraw z przeszłości.

„Uroki” to bardzo osobista historia pełna bólu, ale i nadziei. Wystawę Kamila Śleszyńskiego w Galerii Fotografii Galerii im. Sleńdzińskich przy ul. Wiktorii 5 można oglądać do 15.01.2023 roku. (jd/hk)

 

Na wystawie „Uroki” w Galerii Fotografii Galerii im. Sleńdzińskich przy ul. Wiktorii 5 był #Zjerzonykulturą – Jerzy Doroszkiewicz:

 

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.