Wystawa nawiązuje do pierwszej swojej siedziby, czyli Pałacyku Gościnnego, ówcześnie mieszczącym się tam Muzeum Ruchu Rewolucyjnego.
– Muzeum zajmowało jeden pokój i tam było wszystko. Były sterty sprzętów, broni, papierów, czyli to co było potrzebne do prowadzenia muzeum – mówi Robert Sadowski, dyrektor Muzeum Wojska w Białymstoku. – Taki stan rzeczy trwał do 1974 roku, kiedy to przenieśliśmy się do obecnego budynku. Ta wystawa jest trochę powrotem do przeszłości.
W chwili powstania zbiory muzeum liczyły 141 eksponatów. Teraz ponad 20 tysięcy. Na wystawie są najcenniejsze obiekty.
– Pokazujemy rzeczy, których na co dzień nie widać. Takie bardzo charakterystyczne dla naszego muzeum, bardzo cenne, ale też śmieszne typu sztuka ludowa, ale również można zobaczyć enigmę, który egzemplarz muzeum posiada, a to jest bardzo rzadki zabytek w zbiorach polskich – dodaje Rober Sadowski.
Muzeum Wojska w Białymstoku jest najstarszą i największą na wschód od Wisły placówką muzealną oraz ośrodkiem naukowo-badawczym o charakterze historyczno-wojskowym.
Wystawę „55 lat Muzeum Wojska w Białymstoku” można oglądać w siedzibie głównej placówki przy ul. Kilińskiego 7 do lutego przyszłego roku.
(hk)