Prezydent Białegostoku złożył do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. W czwartek (23.04) w nocy na skrzynkę mejlową urzędu przyszła niepodpisana wiadomość z domeny Poczty Polskiej z prośbą udostępnienia informacji o wyborcach.
To może być próba wyłudzenia danych osobowych mieszkańców. To także podżeganie do niedopuszczalnego przetwarzania tych danych – argumentuje urząd.
– Żeby spełnić takie żądanie musiałoby ono opierać się na odpowiedniej podstawie prawnej. A stan prawny na dziś jest taki, że to samorządy realizują zadania związane z organizacją wyborów prezydenckich 10 maja – powiedział prezydent Tadeusz Truskolaski. – Aktualnie ani Kodeks Wyborczy ani żadna inna, obowiązująca w Polsce ustawa, nie przewidują udziału Poczty Polskiej w tym procesie. Ustawa dotycząca wyborów korespondencyjnych jest ciągle procedowana, jej „droga legislacyjna” trwa i dopóki się nie zakończy nie może być podstawą jakichkolwiek działań z naszej strony. Dlatego też złożyłem do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa.
Prezydent zapowiedział, że danych osobowych wyborców Poczcie Polskiej nie przekaże. (mt/mc)