
Z wnioskiem o pozwolenie na wykonanie windy do Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków wystąpił proboszcz parafii. Złożone rozwiązanie, w ocenie prof. Małgorzaty Dajnowicz, jednak za bardzo ingeruję w bryłę kościoła, który w 2018 roku został uznany przez prezydenta Polski za pomnik historii, czyli jest w gronie najważniejszych zabytków w kraju.
– W związku z tym zmieniła się ranga tego obiektu, dlatego wszelkie ingerencje brutalne, trwałe, w mojej ocenie są niedopuszczalne. Z drugiej zaś strony adaptacje związane z z wymogami cywilizacyjnymi też są niezbędne – wyjaśnia prof. Małgorzata Dajnowicz.
Wniosek dotyczący budowy zewnętrznej windy osobowej wraz z przebudową plebanii kościoła św. Rocha był opiniowany podczas posiedzenia Wojewódzkiej Rady Ochrony Zabytków, która orzekła, że projekt jest nie do przyjęcia.
– Biorąc pod uwagę opinię rady konserwatorskiej doszłam do wniosku, że ewentualnie dopuszczalna mogłaby być lekka konstrukcja, szklana, która byłaby innym elementem w porównaniu do bryły kościoła – dodaje prof. Dajnowicz.
W związku z decyzją wojewódzkiego konserwatora zabytków władze kościoła muszą przygotować nowy projekt windy. (ea/mc)