
Kampus Politechniki Białostockiej zamienił się 24 kwietnia w miejsce rodem z opowieści Andrzeja Sapkowskiego. Na ul. Wiejskiej 45A roiło się od czarodziejek, elfów, wiedźminów i wieśniaków. Wszystko za sprawą wyjątkowego wydarzenia – Wiedźmińskiej Gry Kampusowej, którą przygotował Samorząd Studentów PB.
Magiczna przygoda w sercu Białegostoku
Wydarzenie miało formę plenerowej gry terenowej inspirowanej światem Wiedźmina. Uczestnicy, podzieleni na drużyny reprezentujące autorskie szkoły wiedźmińskie, przemierzali kampus w poszukiwaniu przygód, punktów i – oczywiście – potworów.
Na trasie czekały na nich liczne wyzwania:
-
zadania wymagające sprytu i refleksu,
-
logiczne zagadki,
-
próby zręcznościowe,
-
oraz spotkania z postaciami znanymi z wiedźmińskiej sagi.
Za każde zaliczone zadanie drużyny otrzymywały symboliczne monety, których wartość przekładała się na końcowy wynik. Która drużyna zebrała najwięcej punktów – ta zdobyła tytuł najlepszych łowców potworów.
Integracja, klimat i dobra zabawa
„Wiedźmińska Gra Kampusowa” okazała się nie tylko znakomitą zabawą, ale też sposobem na integrację środowiska akademickiego, rozwijanie kreatywności i możliwość wejścia w rolę bohatera z ulubionego uniwersum. Studenci wykazali się zaangażowaniem – wielu przyszło w klimatycznych strojach, z własnymi rekwizytami i zapałem do rywalizacji.
Na szlaku gry z uczestnikami był Paweł Cybulski, posłuchaj relacji:
Odtwarzacz plików dźwiękowych