Emil Zenko, białoruski twórca interdyscyplinarny w Galerii im. Sleńdzińskich postawił replikę swojej wiejskiej szklarni. W jej wnętrzu można usiąść na sztucznej trawie wśród prawdziwych roślin i odnajdować ekrany z surrealistycznymi filmikami. Zenko w ten sposób w czasie pandemii chciał wypromować swoją muzykę.
– To był, po pierwsze, rok covidowy. Wszyscy byliśmy w jakimś sensie w szklarni, dlatego postanowiłem, że wszystkie swoje projekty będę robić w domu, jak to robili wielcy artyści. Zacząłem pracować nad albumem muzycznym. Jest to muzyka elektroniczna. Zacząłem kręcić też filmiki, po prostu. Ta szklarnia bardzo mi się podobała estetycznie i chciałem nagrać kilka filmików, żeby prezentować mój nowy album muzyczny. Dlatego zacząłem robić ten projekt, a później już zaczęło to wszystko rosnąć – mówi Emil Zenko, autor wystawy.
Wernisaż wystawy „Greenhouse” Emila Zenki, w piątek (12.04), o godz. 18.00, w Galerii im. Sleńdzińskich przy ul. Legionowej 2. (mg)
Z Emilem Zenko, autorem wystawy „Greenhouse”, kuratorką wystawy Olgą Anisko i Dawidem Bujno z Galerii im. Sleńdzińskich rozmawiał Zjerzony kulturą Jerzy Doroszkiewicz: