– Pierwsza fala powrotów zaczęła się już w styczniu, gdy temperatura sięgała ponad 10 st. C. Te powracające gatunki zimują niedaleko, w zachodniej Europie. Wkrótce powróci grzywacz – dziki gołąb (popularny w miastach, także w Białymstoku), niedługo bociany białe, ale powrót ptaków trwa aż do maja – wówczas wraca zaganiacz gąsiorek i muchówka szara – wylicza Łukasz Krajewski, ornitolog z Biebrzańskiego Parku Narodowego.
Ptakom nie przeszkadza panująca aura, żerowanie utrudniałaby jedynie duża pokrywa śnieżna. – Lada chwila będą zajmować swoje terytoria lęgowe – dodaje Łukasz Krajewski.
W Biebrzańskim Parku Narodowym występuje około 300 gatunków ptaków. BPN jest najbardziej atrakcyjnym parkiem jeśli chodzi o obserwowanie ptaków, w marcu i kwietniu to migracja, a w maju okres lęgowy. (at)