Wasilkowscy radni przyjęli stanowisko wyrażające poparcie dla inicjatywy zaprojektowania nowych przystanków kolejowych. Pomysł jest taki, by ustanowić je w pobliżu dwóch największych, ciągle rozbudowujących się osiedli w gminie: Lisiej Góry i Doliny Cisów.
Na osiedlu Lisia Góra przystanek miałby być w sąsiedztwie ulicy Wojtachowskiej/Wielobranżowej w Wasilkowie. To kilkaset metrów od osiedla, gdzie już teraz mieszka ponad 3 tysiące osób, a docelowo będzie mieszkało ok. 10 tys. osób (niedawno został rozstrzygnięty przetarg na budowę kolejnych mieszkań na tych terenach). W sąsiedztwie znajduje się też intensywna zabudowa mieszkaniowa jednorodzinna (2 tys. osób).
Drugi przystanek miałby być zlokalizowany w okolicy ulicy Nadawki, czyli osiedla Doliny Cisów, ogródków działkowych i Podlaskiego Muzeum Kultury Ludowej.
– Docelowo szacujemy, że na tych terenach będzie mieszkało ok. 7 tys. mieszkańców – mówi burmistrz Adrian Łuckiewicz. – Możliwość alternatywnego dojazdu do centrum Białegostoku usprawni rozwiązania transportu publicznego dla mieszkańców. Taki przystanek zwiększy też dostępność pobliskiego muzeum, Parku Dinozaurów i plaży nad rzeką Supraśl. Wpłynie wreszcie na ograniczenie emisji spalin z ruchu samochodowego.
Gmina Wasilków to jedna z najszybciej rozwijających się gmin w Podlaskiem.
– Szacujemy, że w związku z rozwojem budownictwa wielorodzinnego w najbliższych 5 latach liczba mieszkańców Wasilkowa przekroczy obecną populację miejscowości Łapy – podkreśla Adrian Łuckiewicz. – Jednocześnie dotyka nas wykluczenie z komunikacji kolejowej. Wprawdzie od niedawna nasi mieszkańcy mają możliwość korzystania z bezpośredniego dojazdu do Warszawy, bo pociąg relacji Suwałki – Kraków zatrzymuje się na naszym dworcu, ale to ciągle za mało. Zależy nam, by mieszkańcy mieli łatwiejszy dostęp do stacji kolejowych. To ważny czynnik wpływający na rozwój gminy. (mt/mc)