Czy można wywołać zdjęcie bez ciemni fotograficznej? Czy do wykonania odbitki potrzebny jest papier fotograficzny? Do czego w fotografii służy tymianek? Na te i inne pytania odpowie alchemik podlaskiej fotografii: Piotr Niedźwiedź podczas warsztatów z cyjanotypii.
Podczas zajęć uczestnicy przekonają się, że ta pozornie techniczna dziedzina może być bardzo malarska i plastyczna. Każdy z uczestników stworzy swoje nietuzinkowe, unikalne zdjęcie analogowe.
8 lutego, w godz. 17:00-20:00 zaplanowano warsztaty dla osób dorosłych, a 9 lutego, w godz. 14:00-17:00 – warsztaty dla dzieci i młodzieży (od 9. roku życia).
Zajęcia są bezpłatne, ale liczba miejsc jest ograniczona – decyduje kolejność zgłoszeń. Zapisywać się można osobiście w siedzibie M-GCKiS w Choroszczy lub pod numerem telefonu: 85 719 14 31.
Aktualnie w Miejsko-Gminnym Centrum Kultury i Sportu w Choroszczy można oglądać wystawę fotografii Piotra Niedźwiedzia pt. „Ostatni Przystanek”.
Artysta o swojej wystawie mówi tak:
„Białystok, lata osiemdziesiąte. Dziecko z prowincji jedzie do miasta. Podróżuje, oczywiście, PKS-em. Wysiada na dworcu, który jest nie tylko miejscem w Białymstoku charakterystycznym i natychmiast rozpoznawalnym. Jest miejscem pierwszego kontaktu z miastem. Z dworca nasz podróżny udaje się do centrum, gdzie wreszcie dociera do domu towarowego Central. Można tam kupić wszystko. W latach 80. Central jest bardzo atrakcyjnym miejscem dla młodego chłopca. Zapada w pamięć. Po zakupach czas na zabawę i miejskie atrakcje, czyli karuzelę i teatr lalek. Jest na nim Pinokio, symbolizujący przecież małego chłopca. Którym byłem. Właściwie jest to opowieść o mnie. W pewnym momencie mojego życia dużo czasu spędzałem na dworcu i jego okolicach, czekając na autobus. Podobną trasę przemierzałem prawie codziennie. Fotografie, wykonane współcześnie w okresie około pięciu lat, są moją próbą odtworzenia tych wspomnień”.
Piotr Niedźwiedź to mieszkający od urodzenia na Podlasiu artysta fotograf, pasjonat starych technik fotograficznych, fotograf dokumentalista, muzyczno-koncertowy. Przygodę z fotografią zaczął na tyle wcześnie, że pierwsze zdjęcia robił analogowo. Teraz fotografuje również cyfrowo, ale miłość do filmu i papieru mu pozostała. (mt)