Wiadomości

11 sierpnia, 2022

W tym sezonie mniej turystów w Białymstoku i na Podlasiu

Kobieta stoi na środku rynku Fot. A. Topczewska
Sezon letni trwa, ale turystycznych tłumów nie widać w Białymstoku. Czy w tegorocznym sezonie turyści odwiedzają stolicę Podlasia? – Jest ich zdecydowanie mniej, mimo iż Podlasie jest wciąż atrakcyjnym miejscem dla przyjeżdżających – przyznaje Hanna Wiatrowska, przewodnik terenowy województwa podlaskiego.

 

– Od wielu lat Białystok i Podlaskie stały się regionem bardzo popularnym wśród Polaków, wartym odwiedzenia. W lipcu i sierpniu dominowała turystyka grupowa. Z roku na roku było ich coraz więcej. Grupa za grupą, a na parking przed Pałacem Branickich nie można było wjechać – wspomina Hanna Wiatrowska, przewodniczka od 15 lat. – Teraz grup jest zdecydowanie mniej, jak również turystów indywidualnych. I są to głównie emeryci oraz rodziny.

Zdaniem przewodniczki na mniejszą liczbę odwiedzających stolicę Podlasia i nasz region wpływ ma kilka czynników. – Po pandemii ludzie korzystają z wyjazdów zagranicznych, wpływ ma też inflacja, bo wyjazdy są coraz droższe. Poza tym Podlaskie, mimo iż jest atrakcyjne na swój sposób, to przegrywa z morzem i górami – wskazuje Hanna Wiatrowska.

Ale Podlasie lubi Śląsk, Poznań, Bydgoszcz. To z tych rejonów jest najwięcej turystów. Zdarza się, że przyjeżdżają do nas po raz kolejny. A co zwiedzają? – Białystok jest miejscem wypadowym, np. do Tykocina i Supraśla. Natomiast, mimo że – zdaniem Hanny Wiatrowskiej – Kruszyniany czy Białowieża już zostały otwarte, to miejsca te są teraz puste.

A czym Białystok zachwyca? Według przewodniczki ogólnym wrażeniem, czystością i przestrzenią. – Turyści dobrze się tu czują – przyznaje Hanna Wiatrowska.

Przykładowa trasa zwiedzania po Białymstoku wiedzie od Pałacu Branickich i terenów wokół, poprzez farę, Rynek Kościuszki, kościół św. Rocha, operę, Rynek Sienny, dawną dzielnicę chanajki, do parku Planty.

– Atrakcją są też kościoły, cerkwie, synagoga i meczet – miejsca różnych wyznań, bo jesteśmy regionem wielokulturowym. Taka jest nasza turystyka – mówi Hanna Wiatrowska.

Teraz sytuacja turystyczna jest trudna – nie ukrywa Hanna Wiatrowska i jednocześnie ma nadzieję, że może w przyszłym roku ten stan rzeczy się zmieni i znowu pojawi się u nas dużo grup turystów. (at)

 

Z Hanną Wiatrowską, przewodnikiem terenowym województwa podlaskiego. rozmawiała Aneta Topczewska:

 

 

 

 

 

 

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.