Blisko w dwudziestu lokalach gastronomicznych można zjeść specjały białostockiej kuchni, głównie z dwudziestolecia międzywojennego. Wśród przysmaków są m.in. białysy, precle, śledzie, wędliny czy Buza.
Organizatorami i twórcami szlaku są Andrzej Fiedoruk i Andrzej Lechowski. Inicjatywę finansowo wsparło miasto.
– Z pewnością istnienie takiego szlaku wzbogaci ofertę turystyczną Białegostoku, a także przyczyni się do promocji miasta, które słynie z dobrego, regionalnego jedzenia – powiedział zastępca prezydenta Rafał Rudnicki. – Naszym celem jest także ocalenie potraw i produktów znanych u nas w dawnych czasach, kiedy funkcjonowało tutaj wiele renomowanych zakładów gastronomicznych.
Zainteresowani znalezieniem się na szlaku musieli wcześniej zgłosić swój lokal gastronomiczny oraz produkt, który historycznie (przed 1939 r.) związany jest z Białymstokiem.
Więcej o szlaku można przeczytać tutaj. (ea)