VII Podlaski Maraton Bluesowy, fot. Jerzy Doroszkiewicz
VII Podlaski Maraton Bluesowy zakończył się pełnym sukcesem. 24 zespoły i ponad 100 muzyków z Polski i z zagranicy w Klubie Muzycznym 6-ścian wspólnie biło Rekord Polski w Graniu Bluesa Non Stop. Od 14 grudnia 2025 roku to 34 godziny.
Maraton zgromadził 24 zespoły i ponad 100 muzyków z Polski i zagranicy. Inicjatorem bicia rekordu jest Marek Gąsiorowski, lider zespołu Gęsia Skórka Blues Band, który konsekwentnie czyni Białystok stolicą bluesa. Marek Gąsiorowski przyznał, że osiągnięcie rekordu nie było łatwe, ponieważ wiele spraw organizacyjnych skumulowało się w krótkim czasie. Tomek Zielik z Klubu Muzycznego 6-ścian podsumował sukces, stwierdzając, że pozytywne i wariackie rzeczy robi się, bo się je lubi.
Występy i Gwiazdy
Po raz drugi na Rekord Polski przyjechał Marek Piekarczyk, który na scenie pojawił się w koszulce z wielobarwną pacyfą złożoną z trzech zapałek. Piekarczyk nawiązał w ten sposób do swojego pierwszego utworu i występu w zespole TSA. Uważa on, że 34 godziny grania bluesa „mają sens” i każda metoda jest dobra, by zachęcić ludzi do słuchania bluesa zamiast „chamstwa” w radiu. Gąsiorowski podkreślił, że Piekarczyk pokazał, że ma w sobie wielki luz i bluesa.
Wśród zespołów znaleźli się stali bywalcy, tacy jak Kasa Chorych, a także:
• The Dixie Fellows, którzy grali nowoorleański jazz w stylowych strojach, rozgrzewając cały klub do tańca i podbijając serca słuchaczy
• Gęsia Skórka Blues Band, która zagrała dwukrotnie i przygotowała utwory J.J. Cale oraz cover Any Popovic
• Łotewski Lavrix Blues Band (Vladimirs Lavrionovics), który zaprezentował dużą energię
• Szwedzki gitarzysta Eric Hansson
• Marysia Sadowska z formacją No Logo, która namówiła publiczność do częściowego striptizu
Odbiór Publiczności
Słuchacze i muzycy czuli się dobrze na maratonie. Chociaż rekord został pobity (został „zamknięty” na 35. godzinie, po osiągnięciu 34 godzin), jeden ze słuchaczy zasugerował, że koncerty powinny trwać godzinę, a nie półtorej, i polecał przychodzić wybiórczo. Ogólne wrażenie było pozytywne – blues został nazwany fenomenalnym, a Klub 6-ścian świetnym miejscem z fenomenalnymi ludźmi i dobrą oprawą. Radio Akadera było patronem medialnym Maratonu.
Tekst powstał z wykorzystaniem sztucznej inteligencji.


