fot. Małgorzata Turecka
Członkowie „Stowarzyszenia dla Polski” chcą, by major „Łupaszko” pozostał patronem ulicy na białostockim osiedlu Skorupy. Proponują też, aby nazwą 100-lecia Praw Kobiet, zaproponowaną w to miejsce przez przeciwników Łupaszki, nazwać sąsiednią ulicę.
– Pomysł jako taki jest bardzo pozytywny, bo moim zdaniem taka ulica powinna powstać. Ale dlaczego zmieniać ulicę Łupaszki? – pyta Marcin Zabłudowski ze „Stowarzyszenia dla Polski”. I dodaje: – Argumenty wysuwane przeciwko majorowi Łupaszce nie są potwierdzone przez Instytut Pamięci Narodowej.
O nadaniu ulicy imienia majora Szendzielarza pseudonim „Łupaszko” zdecydowali w zeszłym roku białostoccy radni. Od samego początku wzbudziło to duże kontrowersje. A to dlatego, że zdaniem części historyków 5. Wileńska Brygada Armii Krajowej, której dowódcą był Łupaszko, miała dopuścić się zbrodni ludobójstwa na ludności litewskiej w 1944 roku.
W marcu Ogólnopolski Strajk Kobiet złożył wniosek do Urzędu Miasta, aby nazwę tę zmienić na 100-lecia Praw Kobiet. Rada Miasta przychyliła się do tego pomysłu. (ea/mc)
