
Dla kierowców oznacza to utrudnienia w ruchu, ale jak mówi prezydent Białegostoku, Tadeusz Truskolaski, zawody to ogromna promocja miasta.
– Na całym świecie biega się półmaratony, maratony. Jest moda na bieganie, moda na zdrowy styl życia. Dla miasta, w którym się to odbywa, to jest ogromna promocja. Przyjedzie dużo osób, jest to też okazja do biznesu dla lokalnych przedsiębiorców – mówił prezydent.
Biegacze będą mogli wystartować na dystansie 5 km lub ponad 21 km.
W półmaratonie może wziąć udział maksymalnie 2,5 tys. osób. Tyle prawie już jest na liście startowej.
Uczestnicy wystartują z okolic Pałacu Branickich, będą biegli po ulicach centrum Białegostoku, pokonają dwie pętle i skończą zmagania na Rynku Kościuszki, przy samym Ratuszu. Będą startowali w kilku grupach, a pierwsza z nich – o godz. 20.00.
Wszyscy zainteresowani mają szansę dołączyć do zawodów także wirtualnie.
– Pandemia nauczyła nas tego, że można brać udział w PKO Białystok Półmaratonie nie tylko startując w Białymstoku, ale również na całym świecie. Dlatego 19 czerwca ruszy bieg i w Białymstoku, i na całym świecie. Zawodnicy do biegu wirtualnego również się zgłaszają – mówi prezes Fundacji Białystok Biega Grzegorz Kuczyński.
Ta największa w Polsce Wschodniej impreza biegowa powraca po roku przerwy.
PKO Białystok Półmaraton szczyci się tytułem Najlepszego Półmaratonu w Polsce oraz Najlepszego Biegu Masowego w Polsce. Wyboru tego dokonali sami biegacze, na łamach największego portalu o tematyce biegowej MaratonyPolskie.pl. (mt)