
– Pierwotnie premiera „Kopciuszka” miała odbyć się w maju 2021 roku, ale z powodu obostrzeń epidemicznych musieliśmy ją przełożyć na październik. Jestem zadowolony z tego, że ta długa i intensywna praca nad spektaklem dobiega końca. Nie ukrywam, że przygotowując repertuar Teatru, chciałem zaproponować uniwersalny tytuł, by każdy widz mógł znaleźć w nim coś dla siebie. „Kopciuszek” jest właśnie taką propozycją: wielopoziomową historią zarówno dla dzieci, jak i dorosłych – mówi Piotr Półtorak, dyrektor Teatru Dramatycznego.
Najnowsza produkcja Teatru Dramatycznego im. Aleksandra Węgierki w Białymstoku jest adaptacją kultowej baśni Jacoba i Wilhelma Grimmów. Sztuka przedstawia historię Julii oraz jej ojca, dla których najważniejszą wartością jest miłość. W tę piękną relację zaczynają ingerować trzy kobiety o czarnych charakterach. Wzorzyste kostiumy i dynamiczna akcja wciąga widzów w niepowtarzalną opowieść o miłości.
– „Kopciuszek” to baśń w dwóch znaczeniach. Po pierwsze: jeśli chodzi o przesłanie – jest zawsze na czasie, a po drugie: jest to propozycja dla każdego, zarówno dla dużego chłopca, jak i małej dziewczynki. A że sztuka będzie z pazurem, to każdy widz, nawet dorosły, znajdzie dla siebie jakiś smaczek. A przesłanie „Kopciuszka” – w moim rozumieniu – brzmi tak: warto kierować się sercem i być dobrym – mówi Justyna Zar, reżyserka spektaklu.
Adaptacji baśni braci Grimm dokonał Szymon Jachimek. Scenografię i kostiumy przygotował Pavel Hubička, a choreografię opracowała Karolina Garbacik. Ważną funkcję w sztuce pełni oprawa muzyczna, którą zajęli się Piotr Klimek i Maciej Cempura.
– Pavel Hubička i Piotr Klimek to osoby, z którymi już pracowałam i uważam ich za świetnych twórców. Po raz pierwszy – i mam nadzieję nie ostatni – pracuję z Karoliną Garbacik oraz Maćkiem Cempurą. To jest po prostu silna brygada. Taki zespół jest dla mnie gwarancją jakości przedstawienia na każdym z artystycznych poziomów – tłumaczy Justyna Zar, reżyserka spektaklu. – Widzowie mogą się spodziewać muzycznego eklektyzmu. Pojawią się muzyczne cytaty zmierzające w stronę klasycyzujących dźwięków, nie zabraknie też współczesnych brzmień, a nawet disco – dodaje Justyna Zar, reżyser „Kopciuszka”.
Główną rolę w „Kopciuszku” zagra Paula Gogol, dla której jest to pierwsza tytułowa rola w Teatrze Dramatycznym.
– Kopciuszek jest dziewczyną o dobrym sercu, która wraz z rozwojem opowieści staje się coraz bardziej silna wewnętrznie, a mimo to w dalszym ciągu zachowuje swój urok, niewinność – powiedziała Paula Gogol.
Na scenie pojawią się też: Justyna Godlewska-Kruczkowska, Krystyna Kacprowicz-Sokołowska, Katarzyna Mikiewicz, Agnieszka Możejko-Szekowska, Ewa Palińska, Kamila Wróbel-Malec, Krzysztof Ławniczak, Dawid Malec, Sławomir Popławski, Dawid Rostkowski, Grzegorz Suski, Piotr Szekowski, Marek Tyszkiewicz. Rolę Macochy kreuje Monika Zaborska.
– Bardzo długo czekaliśmy na widzów i bardzo się za nimi stęskniliśmy. Warto zobaczyć nasz spektakl ze względu na rewelacyjną obsadę: w przedstawieniu występuje niemal cały zespół Teatru Dramatycznego, cudowną scenografię i kostiumy, wpadającą w ucho muzykę i ciekawą choreografię oraz – co ważne – świeże podejście do klasycznej baśni braci Grimm – uzupełniła Monika Zaborska.
Premiera spektaklu już w najbliższą sobotę (16.10) o 16:00 w Kinie TON. Przedstawienie będzie można obejrzeć również 17 października o 15:00. (mt)