Pracownicy naukowi i studenci Uniwersytetu w Białymstoku popierają strajk w oświacie. W poniedziałek (15.04) w samo południe wyszli na uczelniany balkon, aby zamanifestować swoją solidarność z protestującymi.
– Edukacja stanowi pewien całościowy system. Z naszego punktu widzenia jest bardzo ważne aby szkoły podstawowe i średnie były na tyle funkcjonalne, aby nauczyciele tam pracujący byli autonomiczni.Od sposobu w jaki nauczyciele są traktowani w różnych szkołach zależy to jakich będziemy mieli studentów, a w końcu obywateli – mówi prof. Małgorzata Kowalska, organizatorka manifestacji.
Strajk w oświacie nauczycieli rozpoczął się 8 kwietnia. Głównym postulatem protestujących jest podniesienie wynagrodzenia o 1000 złotych.
To już szósty dzień strajku nauczycieli. Od piątku z protestu zrezygnowało blisko 300 pedagogów. Teraz wskaźnik ten wynosi 43 procent. Dalej w Białymstoku protestują wszystkie podstawówki i niemal wszystkie (bo 96 procent) szkoły ponadgimnazjalne. Ze strajku wycofały się kolejne cztery przedszkola. Aktualnie protestuje 64 procent przedszkoli. (kj/mt/mc)