Jak mówił, zadecydowało o tym wiele czynników, m.in. analiza szans.
– Można powiedzieć, że jednak, mimo wszystko nie udało się w ciągu tych wielu lat mieć takiego następcy, który byłby naturalny i miałby największe szanse wygrania – mówi Tadeusz Truskolaski. – Myślę, że Białystok zasługuje na to, żeby dalej się rozwijać, więc ja mogę się poświęcić dla Białegostoku.
Aktualnie Tadeusz Truskolaski pełni rolę prezydenta po raz czwarty. Uważa, że ostatnia kadencja była trudna.
– To była tak naprawdę walka o przeżycie, myśmy cały czas uchwalali budżety z taką świadomością, że jednak jak nie będzie tej kroplówki, to będzie bardzo ciężko przeżyć. To tak jak pacjent leży na łóżku i ta kroplówka go wzmacnia, tak nas wzmacniały te transfery – dodaje Tadeusz Truskolaski.
Wybory samorządowe odbędą się 7 kwietnia. (hk)