
Obecnie resort organizuje videokonferencje z dyrektorami szkół na temat nauki stacjonarnej po feriach. Pierwsze rozmowy z pedagogami już się odbyły, w których wskazują oni, że w pierwszej kolejności do szkół powinny powrócić dzieci objęte nauczaniem wczesnoszkolnym, następnie uczniowie klas ósmych i maturalnych.
– Chcielibyśmy, aby jak największa grupa uczniów wróciła, ale czy będzie to możliwe nie wiemy. W pierwszej kolejności, w szkołach pojawią się uczniowie klas 1- 3, potem w miarę możliwości także uczniowie klas 4, 8 i maturalnych plus zajęcia zawodowe, praktyczne, zajęcia sportowe oraz artystyczne – mówił wiceminister Piontkowski.
Natomiast całkowity powrót do tradycyjnego nauczania jest uzależniony od szczepień nauczycieli.
– W dużej mierze uzależniamy powrót uczniów do szkół, kiedy nauczyciele będą już zaszczepieni. Mamy nadzieję, że będzie to możliwe w ciągu 2 – 3 miesięcy, także wiosną miejmy nadzieję, że już szkoły będą mogły wrócić do stacjonarnej formy nauczania – dodawał wiceminister.
Na początku przyszłego roku rząd powinien poinformować kiedy uczniowie klas 1 – 3 będą mogli powrócić do szkół. Na decyzję będzie miał wpływ przebieg kwarantanny narodowej. (ea/mc)