Źródło: Podlaski Urząd Wojewódzki w Białymstoku
17 września przypada 86. rocznica napaści Związku Radzieckiego na Polskę. W poprzednich latach w Białymstoku i Suwałkach rocznicę tę upamiętniano dźwiękiem syren. W tym roku będzie inaczej – władze obu miast zrezygnowały z tego zwyczaju.
Jak wyjaśnił białostocki magistrat, decyzja podyktowana jest obecną sytuacją geopolityczną oraz niedawnymi incydentami związanymi z naruszeniem polskich granic. Podkreślono, że uruchomienie syren alarmowych mogłoby zostać odebrane jako sygnał rzeczywistego zagrożenia.
Syreny zabrzmią natomiast w Łomży. O godzinie 15:00 włączony zostanie minutowy sygnał ciągły. Wojewódzkie Centrum Zarządzania Kryzysowego informuje, że będzie to zarówno forma upamiętnienia agresji sowieckiej, jak i test sprawności systemu alarmowania, zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów.
17 września 1939 roku o świcie Armia Czerwona przekroczyła wschodnią granicę Rzeczpospolitej. Sowiecka napaść była konsekwencją paktu Ribbentrop–Mołotow, podpisanego trzy tygodnie wcześniej w Moskwie. Związek Sowiecki zajął wówczas ponad 190 tys. km² ziem polskich, zamieszkanych przez 13 milionów osób. Masowe deportacje na Syberię objęły około 1,35 mln Polaków. (red.)


