Zawody odbyły się na strzelnicy garnizonowej w Ustce. Brał w nich udział również inny student z Politechniki Białostockiej –
Michał Chojnowski, który jest indywidualnym srebrnym medalistą mistrzostw świata i mistrzostw Europy, a także zespołowym mistrzem i wicemistrzem Starego Kontynentu. Podkreśla on, że Akademickie Mistrzostwa Polski są bardzo ważną imprezą w jego kalendarzu.
– Mogę powiedzieć śmiało, że z sentymentu stawiam zawody bardzo wysoko. Dla mnie, jak i dla reprezentowania uczelni, te zawody są ważne – mówi Michał Chojnowski. – Dosłownie jakieś cztery dni temu wróciłem z Rio z Pucharu Świata. Na pewno tutaj trzeba się wykazać jakimiś umiejętnościami, ponieważ nie są to warunki dogodne, nie są to warunki bardzo proste. Jesteśmy nad morzem, jest bardzo silny wiatr, jest bardzo chłodny. Pomimo, że wyniki nie były takie jakie oczekiwałem, żeby były na startach, jestem zadowolony głównie z pracy i z tego, że mogłem się przetestować w takich warunkach bo nie zawsze jest na to okazja.
Jednocześnie zawodnik uważa, że strzelectwo jest sportem dla każdego.
– Nie są wymagane jakieś konkretne predyspozycje, nie trzeba być niesamowicie zbudowanym, nie trzeba być wysokim czy niskim. Dla niektórych będzie potrzebny trening mentalny, dla niektórych trening oddechowy, a dla niektórych trening fizyczny, a dla niektórych po prostu nawet najzwyklejszy trening na tarczy, żeby przećwiczyć technikę. Jest to mimo wszystko uniwersalny sport, w miarę dostosowany do każdej osoby i dlatego to się też cieszy taką dużą popularnością.
Organizatorem zawodów był AZS Politechnika Gdańska. (hk)