W nocy temperatura jest już coraz niższa, a nawet kilka stopni powyżej 0 może przyczynić się do śmierci z powodu wychłodzenia organizmu. Dlatego, jak co roku, Straż Miejska w Białymstoku rozpoczęła akcję „Zimowy Ratownik”.
Strażnicy sprawdzają miejsca, w których mogą przebywać osoby zagrożone wychłodzeniem organizmu. Kontrolowane są między innymi pustostany, ogródki działkowe, węzły ciepłownicze, klatki schodowe, piwnice, gdzie bezdomni mogą próbować się chronić przed zimnem.
W sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia, strażnicy przewożą takie osoby do noclegowni, ogrzewalni lub Izby Wytrzeźwień. Natomiast, jeżeli stan zdrowia nie budzi niepokoju funkcjonariusza, na miejsce wzywane jest pogotowie ratunkowe. (ea/mc)