
Ponad 2 tysiące kontroli miejsc przebywania osób zagrożonych kryzysem bezdomności i niemalże 1700 podjętych interwencji. To bilans akcji Zimowy Ratownik, którą prowadziła w sezonie jesienno-zimowym Straż Miejska w Białymstoku.
Akcja ruszyła 4 listopada 2024 roku.
– Celem akcji Zimowy Ratownik było zapobieganie jak największej liczbie tragedii związanych z zamarznięciem. Funkcjonariusze każdego dnia odwiedzali pustostany, węzły ciepłownicze, klatki schodowe, piwnice, a także inne miejsca, gdzie mogły przebywać osoby bezdomne i potrzebujące pomocy – mówi Krzysztof Tyszka ze Straży Miejskiej w Białymstoku.
Podczas zakończonej akcji zimowy ratownik nie doszło na szczęście do żadnej tragedii. – Blisko 600 razy strażnicy odwozili osoby nietrzeźwe do izby wytrzeźwień. W 19 przypadkach odwieźliśmy potrzebujących do ogrzewalni. 25 razy nasze patrole wzywały zespoły ratownictwa medycznego. Z kolei ponad 1000 razy przeprowadziliśmy rozmowy z potrzebującymi – dodaje Krzysztof Tyszka.
Straż Miejska informuje, że bardzo często zgłoszenia dotyczące przebywania potrzebujących osób otrzymywali od mieszkańców Białegostoku.
Zgodnie z zapowiedziami synoptyków w weekend ma być załamanie pogody. Temperatury spadną poniżej zera, może też padać deszcz ze śniegiem, dlatego też warto być czujnym i wezwać pomoc jeśli zobaczymy kogoś w potrzebie. (hk)