Przyznaje, że choć tytuł dotyczy bohatera narodowego, główną rolę w filmie powierzył Bartoszowi Bieleni, grającemu szlacheckiego bękarta.
– „Kos” jest o przemocy przede wszystkim i o dojrzewaniu do buntu – mówi Paweł Maślona. – Myślę, że jest też o tym szczególnym momencie w historii, w którym jesteśmy teraz. Myślę, że on mocno też opowiada o tej polaryzacji, która ma w Polsce miejsce i o tej sferze, w której dziś wszyscy jesteśmy, to w kontekście wojny za naszymi granicami. Myślę, że to jest też o Polsce i o Polakach.
Paweł Maślona, reżyser filmu „Kos” spotkał się z białostockimi widzami w kinie Forum w ramach Podlaskiej Akademii Kultury. Film wciąż jest na ekranach wszystkich białostockich kin.
Z reżyserem filmu „Kos” rozmawiał #Zjerzonykulturą Jerzy Doroszkiewicz: