
Nakrycie głowy, przewiewne ubrania, picie dużych ilości wody i unikanie ekspozycji na słońce w godzinach 11:00-16:00 to zalecenia w upalne dni. Bardzo wysokie temperatury grożą przegrzaniem organizmu, udarem cieplnym, a opalanie może powodować poparzenia słoneczne.
W upalne dni nie można też zapomnieć o kremach z filtrem. Polskie Towarzystwo Dermatologiczne zaleca aby smarować się produktami z minimum 30 SPF. Ilość kremu też ma znaczenie.
– To jest 30-35 ml na całe ciało, na jednorazową aplikację. Mamy też taką nawet regułę łyżeczek i to jest mniej więcej jedna łyżeczka na głowę i na szyję, dwie łyżeczki na tułów, dwie łyżeczki na każdą nogę i po łyżeczce na kończynę górną. I jeszcze nie wystarczy jednorazowa aplikacja. Jeżeli przebywamy na dworze przez dłuższy czas, to co dwie godziny należy się jeszcze raz posmarować.
Też trzeba aplikację powtórzyć po każdym wyjściu z wody i po wytarciu się ręcznikiem, albo jeśli ktoś uprawia sporty to po spoceniu się – mówi dermatolog dr hab. Julia Nowowiejska z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.
Dermatolodzy podkreślają też, że nie powinniśmy się intencjonalnie opalać, bo to zwiększa ryzyko oparzeń słonecznych, a za tym nowotworów skóry, w tym czerniaka.
W upalne dni na antenie RADIA AKADERA będzie można posłuchać cyklu audycji z dermatologiem dr hab. Julią Nowowiejską z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku o dbaniu o skórę w sezonie letnim. (hk)
Rozmowa Hanny Kość z dermatologiem dr hab. Julią Nowowiejską z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku: