
W przestrzeni miejskiej jest tylko jedno miejsce, gdzie można grillować i jest to teren przy Stawach Marczukowskich.
– Na balkonach teoretycznie też grilla można rozpalić, ale przede wszystkim trzeba dowiedzieć się i zapoznać z regulaminem wewnętrznym spółdzielni mieszkaniowej lub wspólnoty, bo być może ten regulamin tego zabrania – mówi starszy strażnik Krzysztof Tyszka, ze Straży Miejskiej w Białymstoku. – Grill może też powodować nieprzyjemność dla sąsiadów. To może też być niebezpieczne, ponieważ trzeba wziąć pod uwagę, że grill może spowodować zagrożenie pożarowe.
Grillowanie musi być robione z rozsądkiem i zgodnie z prawem.
– Jeżeli grillujemy w miejscu publicznym to musimy pamiętać, że w menu nie może pojawić się alkohol, ponieważ jest to wykroczenie. Trzeba też zachować ład i porządek, czyli nie śmiecić i posprzątać po sobie – dodaje Krzysztof Tyszka.
Ograniczeń w grillowaniu nie ma oczywiście na prywatnych posesjach. (hk)