Od 1 czerwca ma już być czynne Schronisko dla Zwierząt w Białymstoku. Możliwe będą adopcje psów, do pracy wrócą też wolontariusze, którzy z powodu epidemii koronawirusa musieli zawiesić spacery ze swoimi podopiecznymi.
Wolontariusze wrócą do pracy, ale na określonych zasadach bezpieczeństwa – będą musieli zakrywać nos i usta. Jeśli sytuacja pozwoli, to w drugiej połowie czerwca zostaną zniesione ograniczenia w liczbie wolontariuszy na terenie schroniska oraz w sposobie pracy.
– Oczywiście będzie harmonogram odwiedzin i wizyt, a także ograniczona w ciągu dnia liczba wolontariuszy, dlatego że nie możemy jednocześnie wpuścić 80 osób naraz do schroniska – mówi Anna Jaroszewicz, kierownik schroniska.
Obecnie w schronisku przebywa blisko 160 psów. Procesy adopcyjne kilku z nich trwają. Odbywają się niestandardowo, bo nie można wchodzić na teren schroniska. Zainteresowani kontaktują się elektronicznie i wypełniają ankietę. Adoptowane są tylko psy bez problemów behawioralnych.
Od 1 czerwca osoby zainteresowane przygarnięciem psa będą mogły umówić się na indywidualną wizytę w schronisku, aby poznać osobiście wybrane zwierzę jeszcze przed adopcją. (mt/mc)