Kontrole mają za zadanie przeprowadzenie analizy rynku, ale również sprawdzenie czy nie dochodzi do zmów cenowych, czyli porozumień pomiędzy sprzedawcami, w celu sztucznego zawyżania cen węgla.
– Jakości węgla nie będziemy badać, ale będziemy sprawdzać jak się będą kształtować ceny węgla – mówi Leszek Mironiuk, rzecznik prasowy Wojewódzkiego Inspektoratu Inspekcji Handlowej w Białymstoku. – Przedsiębiorcy zostaną zobowiązani do przekazywania nam informacji dotyczących sprzedawanego przez nich towaru. Oprócz tego będziemy sprawdzać oznaczenie towaru ceną, czy przedsiębiorcy wpisali się na portal cieplo.gov.pl. Poza tym będziemy sprawdzać również to, czy nie ma w sprzedaży węgla pochodzącego z Rosji. Są dosyć wysokie kary przewidziane na przedsiębiorców, którzy po wprowadzeniu embarga, dalej by chcieli sprowadzać taki węgiel – dodaje.
Inspekcje Handlowe rozpoczęły kontrole na zlecenie prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta. Dotychczas w całej Polsce, w ramach prowadzonego badania rynku, sprawdzone zostały działania 201 podmiotów prowadzących łącznie 255 składów węgla. (hk)