Wiadomości

21 lipca, 2023

Rowerowy Białystok domaga się od prezydenta odwołania szefowej Zarządu Dróg Miejskich

ścieżka rowerowa fot. Małgorzata Turecka
Stowarzyszenie Rowerowy Białystok domaga się odwołania ze stanowiska dyrektor Zarządu Dróg Miejskich w Białymstoku. Wniosek w tej sprawie trafił już do prezydenta miasta, Tadeusza Truskolaskiego.

 

Rowerzyści wskazują na to, że ulice, których przebudowy rozpoczęto w Białymstoku po 2019 roku pod kuratelą Zarządu Dróg Miejskich są pełne błędów i niedoróbek. Zaznaczają, że to najtrudniejszy wniosek, jaki przyszło im dotąd napisać. Dodają, że próbowali wszystkiego: budżet obywatelski, pisma do Prezydenta i Wojewody, konsultacje, warsztaty, angażowanie mediów, citty, bezpośrednie rozmowy z urzędnikami. Inicjatywy – jak wskazują – były jednak regularnie blokowane w Zarządzie Dróg Miejskich, stąd ten wniosek.

W piśmie podane są przykłady najnowszych inwestycji drogowych.

• Droga pieszo-rowerowa na przebudowywanej ulicy Kopernika w miejscu jej skrzyżowania z Depową ma zaledwie 180 cm szerokości podczas gdy minimum wymagane przepisami to 300 cm co w połączeniu z powstałym tam łukiem czyni niemożliwym i niebezpiecznym próbę minięcia się 2 rowerzystów lub rowerzysty i pieszego.

• Infrastruktura rowerowa poprowadzona niedawno między ulicami Kaczorowskiego a Sosnowskiego przecina jezdnię aż 6 razy, podczas gdy możliwe było takie jej poprowadzenie, by przecinała jezdnię zaledwie 1 raz (sic!). Zarząd Dróg Miejskich zignorował nie tylko statystyki policyjne wskazujące największą liczbę potrąceń na przejazdach czy uwagi organizacji społecznych, ale także zastrzeżenia projektanta i jego rekomendacje.

• Organizacja ruchu na nowo przebudowanej ulicy Kolejowej zakłada, że rowerzysta jadący w kierunku wiaduktu musi jechać tam najpierw lewym pasem ruchu, po czym musi się teleportować na drogę pieszo-rowerową na Wiadukcie Dąbrowskiego. Rozwiązanie to jest skrajnie niebezpieczne.

• Miasto wybudowało kładkę pieszo-rowerową między ulicami Brzeską a Racławicką, po czym po zaledwie kilku miesiącach w ramach przebudowy Alei 1000-lecia Państwa Polskiego zlikwidowało przejście dla pieszych na wysokości tej kładki, tym samym skrajnie redukując jej użyteczność. To tylko niektóre przykłady świadczące o niekompetencji osoby kierującej Zarządem Dróg Miejskich w Białymstoku. Coraz więcej decyzji podejmowanych przez Zarząd Dróg Miejskich jest szczególnie uciążliwych dla niechronionych użytkowników dróg oraz osób o szczególnych potrzebach.

• Przedmiotowy urząd lekką ręką wydawał zgody na zamknięcia chodników i dróg rowerowych, bez wyznaczenia alternatywnych tras dla pieszych i rowerzystów (Sosnowskiego, Tunel Nila). Nawet jeżeli takie tymczasowe trasy piesze (nigdy rowerowe) powstawały, to były praktycznie nie do pokonania przez osoby z niepełnosprawnościami (Kolejowa). Co ważne, w większości z tych przypadków nie brakowało miejsca na wyznaczenie obejść/objazdów na jezdni (4 pasy ruchu na Sosnowskiego, 8 pasów ruchu na Nila).

• Przez ostatnie cztery lata pogłębiana była dyskryminacja pieszych na skrzyżowaniach i przejściach dla pieszych poprzez zmiany programów sygnalizacji świetlnych. Na przykład w odpowiedzi na prośby mieszkańców o skrócenie sygnału czerwonego na przejściu dla pieszych pod sklepem Central Zarząd Dróg Miejskich wydłużył (sic!) czas trwania sygnału czerwonego tamże.

• Przez ostatnie cztery lata zlikwidowano kolejne przejścia dla pieszych (Zwierzyniecka, Aleja 1000-lecia Państwa Polskiego, Bohaterów Monte Cassino), a istniejące trasy piesze były wydłużane i przebudowywane na mniej dostępne. Na przykład dojście piesze z dworca PKP na przystanek Kolejowa/Dworzec PKP (596) zostało wydłużone o około 50 metrów, a schody z pochylnią zostały zastąpione schodami bez pochylni (sic!).

To tylko niektóre przykłady dowodzące, że Zarząd Dróg Miejskich w Białymstoku kierowany jest przez osobę pozbawioną wrażliwości społecznej. (…) Jako oddolna organizacja społeczna zajmujemy się tematyką zrównoważonego transportu i urbanistyki od 2004 roku. Przez ten czas obserwowaliśmy, jak Białystok stawał się miastem afirmującym europejskie wartości – demokrację, solidarność społeczną oraz zrównoważony rozwój, w tym zrównoważony transport. Tempo pozytywnych zmian było niestety z roku na rok coraz wolniejsze, aż w 2019 roku nastąpił moment, od którego warunki dla zrównoważonych form przemieszczania się po Białymstoku zaczęły się stopniowo pogarszać. Co ważne, także w 2019 roku zaszła zmiana personalna na stanowisku Dyrektor Zarządu Dróg Miejskich, którego to stanowiska dotyczy nasz wniosek – czytamy w piśmie do prezydenta Białegostoku. (mt)

 

× W ramach naszego serwisu www stosujemy pliki cookies zapisywane na urządzeniu użytkownika w celu dostosowania zachowania serwisu do indywidualnych preferencji użytkownika oraz w celach statystycznych.
Użytkownik ma możliwość samodzielnej zmiany ustawień dotyczących cookies w swojej przeglądarce internetowej.
Więcej informacji można znaleźć w Polityce Prywatności
Korzystając ze strony wyrażają Państwo zgodę na używanie plików cookies, zgodnie z ustawieniami przeglądarki.
Akceptuję Politykę prywatności i wykorzystania plików cookies w serwisie.