
35% Polaków ma nadwagę, a 28% choruje na otyłość – tak wynika z analiz NFZ. Najwięcej, bo 66% takich osób mieszka na wsiach, a najmniej w miastach o powyżej 500 tys. mieszkańców, to 57 %.
Przychodnie Podstawowej Opieki Zdrowotnej (POZ) są zobowiązane do regularnego ważenia i mierzenia swoich pacjentów. Te podstawowe pomiary są kluczowe zarówno dla indywidualnego zdrowia pacjentów, jak i zdrowia publicznego.
– Wzrost i masa ciała to parametry, które są punktem wyjścia w dyskusji o zdrowiu Polaków. Dzięki nim można określić między innymi BMI, czyli wskaźnik, który ocenia ryzyko nadwagi lub otyłości. Od 2020 roku placówki POZ mają prawny obowiązek raportowania tych danych do NFZ. Jednak z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że wyniki pomiarów masy ciała i wzrostu odnotowano jedynie w mniej niż 1/3 skontrolowanych dokumentacji medycznych – mówi Izabella Przewłocka, rzeczniczka prasowa podlaskiego oddziału NFZ.
Informacje takie jak waga i wzrost są punktem wyjścia do opracowania programów zdrowotnych, które mogą poprawić sposób żywienia i zapobiegać chorobom związanym ze stylem życia.
– Dzięki temu, że NFZ gromadzi takie dane, może je również poddawać analizom. A z tych analiz pierwsze wnioski są alarmujące. W 2024 roku w województwie podlaskim zaledwie prawie 36% dorosłych osób miało BMI zgodne z normą, czyli nie miało ani otyłości, ani nadwagi – dodaje Izabella Izabella Przewłocka.