
Do panteonu wielkich bluesa dołączyli wirtuoz gitary Marek Raduli, znakomity basista Andrzej Stagraczyński, wszechstronny perkusista Bartosz Niebielecki oraz pośmiertnie Bart Sosnowski – wybitna osobowość nowego polskiego bluesa i folku.
– Jestem naprawdę mile zaskoczony, bo nie wiedziałem o tym. Większość tych nazwisk to moi znamienici koledzy, z którymi grałem, gram, bądź będę grał. Jestem zaszczycony, to jest taki moment, który będzie mnie dopingował do dalszej pracy i do troski o obecność w tej muzyce bluesowej – powiedział Marek Raduli.
Piątą tabliczkę odsłonił Tomasz Zielik z pubu 6-ścian – organizator licznych koncertów i jam session bluesowych.
– Byłem gotów na to, bo robię to, co lubię. Blues jest we mnie, w mojej krwi. Mieć tabliczkę wśród przyjaciół i muzyków, którzy grali u nas wielokrotnie na scenie to ogromny zaszczyt – mówił Tomasz Zielik.
Pierwsze tabliczki na białostockiej Alei Bluesa pojawiły się w 2008 roku, w 30. rocznicę utworzenia festiwalu Jesień z Bluesem. W tym roku ich odsłonięcie odbyło się już po raz piętnasty.
– Te pięć nowych tabliczek na Alei Bluesa jest myślę ważnych dla społeczności bluesowej. Bart Sosnowski – człowiek, który jak kometa przemknął przez naszą scenę i myślę, że dużo więcej, by jej dał, gdyby nie to, że niestety od nas odszedł. Marek Raduli to legenda, poza tym Andrzej Stagraczyński i Bartosz Niebielecki – dwóch wspaniałych muzyków związanych z grupą J.J. Band. Jest też nasz lokalny akcent – Tomasz Zielik, który od lat inwestuje swoje życie w to, by w tym mieście coś jeszcze bluesowego się działo – mówił Konrad Sikora z Fundacji M.I.A.S.T.O. Białystok, inicjator powstania Alei Bluesa.
Po odsłonięciu tabliczek fani spotkali się na koncercie J.J. Band, w którego składzie grają właśnie Andrzej Stagraczyński i Bartosz Niebielecki. Gościnnie wystąpił też Marek Raduli. Gitarzysta powróci do Białegostoku już 30 września, gdzie da koncert w pubie 6-ścian z Wojciechem Hoffmanem z Turbo i Witkiem Łukaszewskim. Koncertowi patronuje Radio Akadera.
Aleja Bluesa umiejscowiona jest na zapleczu Rynku Kościuszki. To deptak z chodnikiem w kształcie klawiatury fortepianu, prowadzący do Parku Planty. Swoje tabliczki ma tam już przeszło 80 osób. To m.in. Ryszard Riedel, Ryszard „Skiba” Skibiński, Tadeusz Nalepa, Jan Skrzek, Tomek Kamiński czy Jan Chojnacki. (mt/jd)
- Fot. Jerzy Doroszkiewicz
- Fot. Jerzy Doroszkiewicz
- Fot. Jerzy Doroszkiewicz
- Fot. Jerzy Doroszkiewicz
- Fot. Jerzy Doroszkiewicz
- Fot. Jerzy Doroszkiewicz