Radni miejscy Platformy Obywatelskiej mają pomysł, jak walczyć ze smogiem w Białymstoku. Proponują, aby na kominach domów jednorodzinnych zainstalować regulatory ciągu.
– Urządzenie sprawia, że substancje smogowe spalane są w kotłowni i nie są wypuszczane wraz z dymem. Ciepły suchy komin powoduje to, że ilość pyłów dostających się do atmosfery drastycznie spada. Dzięki temu urządzeniu możemy właśnie do tego doprowadzić. Wówczas drewno nie będzie spalane, nie będzie unosił się dym, tylko pod wpływem wyższej temperatury w kotle zostanie zgazyfikowane – tłumaczy radny Andrzej Perkowski
Jedno takie urządzenie kosztuje średnio 1000 złotych. Przewodniczący Rady Łukasz Prokorym, chce aby miasto zainwestowało w takie regulatory. Dlatego z takim pomysłem zwrócił się do prezydenta Białegostoku. – Naszą propozycję przedstawiamy w formie interpelacji, w której pytamy i prosimy pana prezydenta, aby rozważył instalację regulatorów ciągu kominowego włączył do programu walki ze smogiem w Białymstoku. Te 1000 złotych jest o wiele mniejszą kwotą, niż dofinansowanie do wymiany pieca, więc jestem przekonany, że miasto mogłoby w 100 procentach pokryć kwotę montażu regulatorów ciągu kominowego.
Z szacunków radnych wynika, że w Białymstoku jest 10 tys. domów, które korzystają z pieców. Zainstalowanie w nich regulatorów ciągu kominowego kosztowałoby około 10 mln złotych. (ea/mc)