![Kobieta i dwóch mężczyzn siedzą za stołem, przed nimi stoją mikrofony dziennikarzy.](https://akadera.bialystok.pl/app/uploads/2023/05/IMG_20230530_124020-scaled.jpg)
Sportowcy zmierzą się w sześciu efektownych kategoriach, takich jak na przykład wyciskanie hantli o wadze 100 i 110 kg w trakcie minuty, podnoszenie motocykla dociążonego do 360 kg czy martwy ciąg, czyli podnoszenie samochodów o wadze 320 kg.
– Ośmiu zawodników, osiem krajów, mistrzowie danych państw, także skład jest naprawdę bardzo mocny – mówi Marek Czajkowski, siłacz z Białegostoku reprezentujący Polskę w zawodach. – Nie ukrywam, że zawsze trybuny pomagają i jestem w swoim mieście, więc dobra forma, która myślę, że jest plus doping białostoczan i będziemy walczyć o najwyższe trofeum.
To będzie już kolejna edycja imprezy Strongman w Białymstoku, ponieważ jest to dobra forma promocji miasta.
– Zawsze te konkurencje cieszą się zainteresowaniem ze strony widzów, bo są widowiskowe – zapewnia zastępca prezydenta Białegostoku, Rafał Rudnicki. – Miastu zależy, aby to przedsięwzięcie wspierać, ponieważ dzięki temu Rynek Kościuszki ożywa i jest to dodatkowa atrakcja w sezonie wiosenno-letnim.
Po raz trzeci w trakcie imprezy zbierane będą fundusze dla niepełnosprawnego dziecka. W poprzednich latach Fundacja Mali Wojownicy w trakcie wydarzenia pozyskiwała po kilkanaście tysięcy złotych.
– W tym roku wybraliśmy Łukasza, który ma sześć lat i zmaga się z mózgowym porażeniem dziecięcym czterokończynowym – tłumaczy Sylwia Wesołowska, prezes Fundacji Mali Wojownicy. – Rodzice bardzo by chcieli skorzystać z takiego urządzenia, które nazywa się Walker, które pomaga spionizować dziecko i na własnych nogach jest ono dzięki kółeczkom przemieszczać się. Takie urządzenie kosztuje ponad 40 tysięcy zł.
Puchar Europy Strongman będzie 11 czerwca o 15:00. (hk)